Sny, ciekawe, głupie, a może związane z przyszłoscią ?

	klima20 napisał:
	aj tam gadanie.....trzeba uodparniać, zahartowywać swój organizm!

Nie mówię że nie sprobuje Razz

A nuż pomoże Razz

	klima20 napisał:
	Był taki przypadek, gdyż lunatycy nad sobą nie panują...najlepiej jak nikt lub nic im nie przeszkadza...pozostawiony w spokoju nie robi nic złego

Czyli teraz jak poznam dziewczynek, to pierwsze pytanie ode mnie usłysz
Czy jest lunatyczką Razz

	klima20 napisał:
	Njcześciej lunatycy mają w swym organizmie substancje takie jakie maja ludzie chorzy na padaczkę... w podobny sposób powinno się ich leczyć

Czyli osoby które są lunatykami nie osiadają jakiś pierwiastków w organizimie
I gdy te ubytki zostaną zniwelowane, to wtedy już nie mają problemu z lunatykowaniem.

Post został pochwalony 0 razy

	klima20 napisał:
	Dziecięce lunatykowanie to normalka... bo oznacza to prawidłowe dojrzewanie i rozwijanie się fal mózgowych. U osób dorosłych to już choroba....stają się niebezpieczne, gdyż mają wiecej siły, niektóre prowadzą samochód, chodzą po murach, pływają...

U mnie to działo sie właśnie pomiędzy 10 a 12 rokiem zycia... byc może poźniej tez ale nie miałam świadków wiec nie wiem. Teraz już śpie spokojnie Wink

Chyba ogladałam ten sam program dokumentalny co Davidian, bo tez słyszałam o tym Brytyjczyku...
Była chyb tam tez mowa o pewnej otyłej kobiecie ktora naprawde nie znała powodow swojej nadwagi...Cwiczyła, przestrzegała diety a waga ciagle wskazywała wiecej...w tym samym czasie z jej lodowki w tajemniczy sposob ginelo jedzenie...zainstalowano w jej domu kamery ktore zarejestrowały że kobieta prawie codziennie w nocy wstawała, szła do kuchni, otwierała lodowke i pożerała wszystko co sie dało po czym sprzatała, zmywała naczynia i nie zostawiajac za sobą żadnych śladów na powrot kładła sie do łóżka - to wszystko oczywiscie pod wpływem lunatykowania...
To tak odnosnie ciekawostek co mogą robic ludzie będący w tym stanie Wink

	Klima20 napisał:
	A co myślicie o wpływie księżyca czyli pełni na lunatykowanie? Podobno kiedyś gdy nie było aż tyle światła przyciągał on po prostu...dziś naukowcy twierdzą, że wtedy nasz organizm produkuje więcej hormonów... mni. melatoniny...odpowiedzialnych za regulowanie godzin snu i czuwania w ciągu doby.

Być moze ma on na to jakis wpływ...wkońcu ksiezyc ogolnie silnie wpływa na nasze życie, zachowania, nastroje itp.

Post został pochwalony 0 razy

M.Shinoda napisał:

	klima20 napisał:
	aj tam gadanie.....trzeba uodparniać, zahartowywać swój organizm!

Nie mówię że nie sprobuje Razz

A nuż pomoże Razz

	klima20 napisał:
	Był taki przypadek, gdyż lunatycy nad sobą nie panują...najlepiej jak nikt lub nic im nie przeszkadza...pozostawiony w spokoju nie robi nic złego

Czyli teraz jak poznam dziewczynek, to pierwsze pytanie ode mnie usłysz
Czy jest lunatyczką Razz

	klima20 napisał:
	Njcześciej lunatycy mają w swym organizmie substancje takie jakie maja ludzie chorzy na padaczkę... w podobny sposób powinno się ich leczyć

Czyli osoby które są lunatykami nie osiadają jakiś pierwiastków w organizimie
I gdy te ubytki zostaną zniwelowane, to wtedy już nie mają problemu z lunatykowaniem.

ha! ona może nawet nie wiedziec czy jest lunatyczką:d zaproś ją na kilka nocy i obserwuj:D

Co do ostatniej wypowiedz...dokładnie Smile

Durga napisał:

	klima20 napisał:
	Dziecięce lunatykowanie to normalka... bo oznacza to prawidłowe dojrzewanie i rozwijanie się fal mózgowych. U osób dorosłych to już choroba....stają się niebezpieczne, gdyż mają wiecej siły, niektóre prowadzą samochód, chodzą po murach, pływają...

U mnie to działo sie właśnie pomiędzy 10 a 12 rokiem zycia... byc może poźniej tez ale nie miałam świadków wiec nie wiem. Teraz już śpie spokojnie Wink

Chyba ogladałam ten sam program dokumentalny co Davidian, bo tez słyszałam o tym Brytyjczyku...
Była chyb tam tez mowa o pewnej otyłej kobiecie ktora naprawde nie znała powodow swojej nadwagi...Cwiczyła, przestrzegała diety a waga ciagle wskazywała wiecej...w tym samym czasie z jej lodowki w tajemniczy sposob ginelo jedzenie...zainstalowano w jej domu kamery ktore zarejestrowały że kobieta prawie codziennie w nocy wstawała, szła do kuchni, otwierała lodowke i pożerała wszystko co sie dało po czym sprzatała, zmywała naczynia i nie zostawiajac za sobą żadnych śladów na powrot kładła sie do łóżka - to wszystko oczywiscie pod wpływem lunatykowania...
To tak odnosnie ciekawostek co mogą robic ludzie będący w tym stanie Wink

	Klima20 napisał:
	A co myślicie o wpływie księżyca czyli pełni na lunatykowanie? Podobno kiedyś gdy nie było aż tyle światła przyciągał on po prostu...dziś naukowcy twierdzą, że wtedy nasz organizm produkuje więcej hormonów... mni. melatoniny...odpowiedzialnych za regulowanie godzin snu i czuwania w ciągu doby.

Być moze ma on na to jakis wpływ...wkońcu ksiezyc ogolnie silnie wpływa na nasze życie, zachowania, nastroje itp.

a może to tylko my sobie tak wpajamy:)?

Post został pochwalony 0 razy

	klima20 napisał:
	a może to tylko my sobie tak wpajamy:)?

To że tak drastycznie na nas wpływa?

Może i sobie wpajamy...choć niby jest to udowodnione naukowo - np porost roślin w trakcie rożnych faz księżyca.
Może nasza wiara w to ze księżyc tak miesza sie w nasze życie ma związek z ciągle żyjąca w nas "pamięcią" o kultach lunarnych...w końcu człowiek od zawsze odczuwał pewien niewyjaśniony strach a jednocześnie podziw dla księżyca.

Post został pochwalony 0 razy

	klima20 napisał:
	a może to tylko my sobie tak wpajamy:)?

Nie sądzę byś my sobie to wmawiali.
Człowiek to też zwierza, i też posiadamy o instytuckie pierwotny.
Tylko zapomnieliśmy na czym on polega.
Więc uważam że to wszystko zależy od naszej podświadomości Razz

	Durga napisał:
	Może i sobie wpajamy...choć niby jest to udowodnione naukowo - np porost roślin w trakcie rożnych faz księżyca. Może nasza wiara w to ze księżyc tak miesza sie w nasze życie ma związek z ciągle żyjąca w nas "pamięcią" o kultach lunarnych...w końcu człowiek od zawsze odczuwał pewien niewyjaśniony strach a jednocześnie podziw dla księżyca.

Wszystko co jest nie zbadane albo nie wiemy na czym polega, to nas przeraża albo fascynuje
Tacy jesteśmy więc tak samo morze być z księrzycem Razz

Post został pochwalony 0 razy

Cos z tym ksiezycu jest na niektorych dziala innaczej.

Post został pochwalony 0 razy

M.Shinoda napisał:

	klima20 napisał:
	a może to tylko my sobie tak wpajamy:)?

Nie sądzę byś my sobie to wmawiali.
Człowiek to też zwierza, i też posiadamy o instytuckie pierwotny.
Tylko zapomnieliśmy na czym on polega.
Więc uważam że to wszystko zależy od naszej podświadomości Razz

	Durga napisał:
	Może i sobie wpajamy...choć niby jest to udowodnione naukowo - np porost roślin w trakcie rożnych faz księżyca. Może nasza wiara w to ze księżyc tak miesza sie w nasze życie ma związek z ciągle żyjąca w nas "pamięcią" o kultach lunarnych...w końcu człowiek od zawsze odczuwał pewien niewyjaśniony strach a jednocześnie podziw dla księżyca.

Wszystko co jest nie zbadane albo nie wiemy na czym polega, to nas przeraża albo fascynuje
Tacy jesteśmy więc tak samo morze być z księrzycem Razz

Popieram Twoje zdanie, gdyż jakby nie patrzeć gdyby nie człowiek nie wiedzielibyśmy tylu rzeczy z księżycem związanych...wszystko zależy od nas samych Smile

dlaczego rozmowa ze snu tak zjechała na fazy księżycowe?
jeszcze troche a dojdzie do dni płodnych lol Razz

Post został pochwalony 0 razy

	klima20 napisał:
	Popieram Twoje zdanie, gdyż jakby nie patrzeć gdyby nie człowiek nie wiedzielibyśmy tylu rzeczy z księżycem związanych...wszystko zależy od nas samych Smile

Tak to prawda wszystko zależy od nas samych Razz

	klima20 napisał:
	dlaczego rozmowa ze snu tak zjechała na fazy księżycowe? jeszcze trochę a dojdzie do dni płodnych lol

Hehehe Można powiedzieć że temat zbacza.
Ale jak by sie temu przyjrzeć dokładniej, to wszystko jest związane ze snem Razz

Nawet dni płodne Razz

( nie wiem jak one dokładnie wpływają na sen bo nie jestem kobieta Razz

)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez M.Shinoda dnia Sob 23:32, 06 Paź 2007, w całości zmieniany 1 raz

No bo księżyc po części fascynuję. Nie wiemy o nim wszystkiego, a wiele sie o nim mówi. Tak samo każdy mówi ze sen jest zdrowy, ale nikt nie mówi dokładnie z jakich powodów zasypiamy?

Są ludzie którzy boją sie snu, ale są też ludzie którzy bez niego żyć nie mogą (np. ja ). Istnieją ludzie dla których godz snu to dzienne zapotrzebowanie, ale są także i tacy którzy muszą przespać 12 godz by czuć sie dobrze, niby tyle człowiek wie o swoim organizmie, ale tak naprawdę to jest kropla w morzu potrzeb.

Dlaczego ludzie wogóle lunatykują ? Jak to sie dzieje że potrafią robić w śnie rzeczy o których w normalnym życiu nie maja pojęcia. Nikt tego dokładnie nie wyjaśnił i dlatego to nas tak fascynuje.

Post został pochwalony 0 razy

	M.Shinoda napisał:
	[quote="klima20]Popieram Twoje zdanie, gdyż jakby nie patrzeć gdyby nie człowiek nie wiedzielibyśmy tylu rzeczy z księżycem związanych...wszystko zależy od nas samych Smile

Tak to prawda wszystko zależy od nas samych Razz

	klima20 napisał:
	dlaczego rozmowa ze snu tak zjechała na fazy księżycowe? jeszcze trochę a dojdzie do dni płodnych lol

	M.Shinoda napisał:
	Hehehe Można powiedzieć że temat zbacza. Ale jak by sie temu przyjrzeć dokładniej, to wszystko jest związane ze snem Nawet dni płodne ( nie wiem jak one dokładnie wpływają na sen bo nie jestem kobieta )

to chyba raczej faza księżyca wpływa na dni płodne kobiety Very Happy

a nie sen....
a podczas dni płodnych niektóre kobiety jednak nie śpią.... Smile

Post został pochwalony 0 razy

coś namieszałam:D

Post został pochwalony 0 razy

Nie martw się, ja załapałem ;P
A dla tego to tak wyszło przez moją nie uwagę, ale kij z tym Razz

	klima20 napisał:
	o chyba raczej faza księżyca wpływa na dni płodne kobiety a nie sen.... a podczas dni płodnych niektóre kobiety jednak nie śpią.... Smile

Jeśli tak mówisz Razz

Szkoda że to tylko w te dni Wink

Jeśli chodzi sen i wo gule o mój tryb życia. To wole noc od dnia.
W dzień jestem ,jak byto powiedzieć, trochę zamulony Razz

I wole spać, a w nocy szaleć Very Happy

( lecz często to sie nie zdarza)

Post został pochwalony 0 razy

M.Shinoda napisał:

Nie martw się, ja załapałem ;P
A dla tego to tak wyszło przez moją nie uwagę, ale kij z tym Razz

	klima20 napisał:
	o chyba raczej faza księżyca wpływa na dni płodne kobiety a nie sen.... a podczas dni płodnych niektóre kobiety jednak nie śpią.... Smile

Jeśli tak mówisz Razz

Szkoda że to tylko w te dni Wink

Jeśli chodzi sen i wo gule o mój tryb życia. To wole noc od dnia.
W dzień jestem ,jak byto powiedzieć, trochę zamulony Razz

I wole spać, a w nocy szaleć Very Happy

( lecz często to sie nie zdarza)

Zalezy od kobiety:P
Ja też raczej wolę funkcjonować nocą nić w dzień.... przez te moje takie przyzwyczajenia nie chodze spać wczesniej niż o 2:00 -3:00....i dziwne jext to ze pozniej wstaje o 6:00 i jestem mega wyspana:)

Post został pochwalony 0 razy

	klima20 napisał:
	Zalezy od kobiety:P

Hmm. jeszcze takiej nie spotkałem Razz

	klima20 napisał:
	Ja też raczej wolę funkcjonować nocą nić w dzień.... przez te moje takie przyzwyczajenia nie chodze spać wczesniej niż o 2:00 -3:00....i dziwne jext to ze pozniej wstaje o 6:00 i jestem mega wyspana:)

Jeśli chodzi o mnie to przeważnie chodzę spać o 11:00, ale to a przymusu, bo trzeba wstać do roboty o 6:00 Confused

A jak jest weekend to idę tak o 1:00 - 2:00
A wstaje koło 12:30 Very Happy

Normalnie respekt, tylko 3 godz. snu Razz

Ja tak nie potrafię Smile

Post został pochwalony 0 razy

M.Shinoda napisał:

	klima20 napisał:
	Zalezy od kobiety:P

Hmm. jeszcze takiej nie spotkałem Razz

	klima20 napisał:
	Ja też raczej wolę funkcjonować nocą nić w dzień.... przez te moje takie przyzwyczajenia nie chodze spać wczesniej niż o 2:00 -3:00....i dziwne jext to ze pozniej wstaje o 6:00 i jestem mega wyspana:)

Jeśli chodzi o mnie to przeważnie chodzę spać o 11:00, ale to a przymusu, bo trzeba wstać do roboty o 6:00 Confused

A jak jest weekend to idę tak o 1:00 - 2:00
A wstaje koło 12:30 Very Happy

Normalnie respekt, tylko 3 godz. snu Razz

Ja tak nie potrafię Smile

To coś mało tych kobiet spotykasz bo prawie co 3 jest taka:P

Przynajmniej Ty pożyjesz dłuzej niż ja:D
ogólnie żeby przezyć 80-siatkę powinno się spać 7 godz. dziennie....
ja jak dożyje 30-stki to będzie sukces:D

Post został pochwalony 0 razy